Kiedy podczas remontu nadajesz całemu wnętrzu lub jego części tchnienie nowości, świeżości lub po prostu tworzysz je od nowa, niezwykle istotna jest spójność. Dlatego właśnie rozpoczyna się współpracę z jednym projektantem, aby ten widział projektowane i aranżowane pomieszczenia jako elementy składowe jednej całości. Aby zaprojektował je tak, żeby każde pomieszczenie współgrało stylistycznie z pozostałymi, żeby spełniało swoje funkcje i żeby uwzględniało indywidualne preferencje jego użytkownika.

Podobnie jest już z samym wykonaniem. Aby wszystko współgrało, najlepiej współpracować przy realizacji poszczególnych elementów z firmami, które kompleksowo zajmą się składowymi danego projektu z zakresu swojej oferty. I tak choćby wykonanie wszystkich elementy szklanych warto zlecić jednemu wykonawcy. Kompleksowa usługa zapewnia nie tylko korzystniejsze ceny, ale terminowość i płynność w montażu poszczególnych elementów. Często bowiem nie można montować wszystkiego jednocześnie. Jak w dominie – jedno zależy od drugiego. Można jednak w oczekiwaniu na możliwość montażu jednego elementu, montować inny, który jest niezależny i dzięki temu praca przebiega płynnie.

Ważne jest też, aby wykonawca chciał komunikować się z projektantem i wyjaśniać na bieżąco wszelkie kwestie sporne, wątpliwe lub wymagające korekty z różnych powodów. Gwarantuje to przeniesienie wirtualnego projektu do realnego pomieszczenia z zachowaniem spójności i jednolitości. Brak komunikacji może nieść za sobą fatalne skutki.

Zdarza się, że projektant wykorzystuje do wizualizacji gotowe elementy wykończeniowe, aranżacyjne czy konstrukcyjne, które ma w zasobach swojego programu do projektowania. Niestety w rzeczywistości nie zawsze uda się odwzorować dany przedmiot identycznie. Mniejszy problem jest z gotowymi produktami, elementami wykończeniowymi czy wyposażenia wnętrz. Projektant bowiem korzysta z baz produktów do aranżacji konkretnych producentów płytek ceramicznych, paneli podłogowych, mebli czy sprzętów agd. I jeśli klient wybierze daną markę, model produktu lub zaproponuje go projektant, ponieważ zgodny jest z wizją całości, wystarczy go kupić i wykorzystać podczas remontu.

Stanowczo gorzej rzecz się ma z elementami aranżacyjnymi – tymi, które dopełniają wnętrze i nadają mu de facto charakter. To bardzo często losowo wykorzystane przez projektanta gotowe, niepersonalizowane i najczęściej wirtualne, nieistniejące elementy: obraz, dywan, kompozycja kwiatów w wazonie czy sam wazon. W projekcie jest to dodatek nadający wnętrzu realizmu, życia, walorów mieszkaniowych. Nie jest to konkretny przedmiot sygnowany jakąś marką czy firmą. Jeśli klient o tym nie wie i przyzwyczai się do obrazu swojej wizualizacji, różnie potem przyjmuje rzeczywiste wnętrze. Wiadomo, że szuka się produktów zbliżonych, obrazów w podobnej kolorystyce, dywanów o stylistyce korelującej z całym wnętrzem. Ale nie są to dokładnie te same produkty, co wykorzystane modele w wizualizacji. Podobnie rzecz się ma z realizacjami wykonanymi na zamówienie, personalizowanymi, indywidualnymi i niepowtarzalnymi. Te nigdy nie będą takie same w kilku miejscach realnych i nigdy nie będą takie same jak w projekcie. Każdy stara się wizję projektanta zaakceptowaną przez klienta przenieść wiernie w świat rzeczywisty, jednak nie zawsze się to udaje.

W wizualizacji jaką otrzymaliśmy od klienta pojawiła się matowa szklana ściana, za którą miał być gąszcz liści. Taki naturalny efekt nie udałoby się prawdopodobnie uzyskać za pomocą nadruku. Trzeba było faktycznie liście zasłonić satynowym szkłem. Warto też pamiętać, że projektant nie ma potrzeby zastanawiać się, czy jest możliwość z różnych powodów zamontowania jednej ogromnej tafli szkła. Czy taka duża tafla jest dostępna u producenta? Czy jest możliwość bezpiecznego przetransportowania tak dużej szklanej płaszczyzny, a jeśli jest, czy klient pokryje specjale koszty? Czy do wnętrza klienta uda się wnieść wielką taflę szkła? Czy jest to praktyczne rozwiązanie (w przypadku uszkodzenia szkła wymieniać należy całą dużą taflę, szkło dzielone na mniejsze elementy będzie wymagało wymiany jednego z nich)? Porównanie wizualizacji z efektem finalnym w łazience klienta pokazuje, że modyfikacje projektów niekiedy są niezbędne. Czasem ze względów logistycznych i praktycznych. Czasem po prostu fakt realizacji indywidualnego zlecenia, wykonanego ręcznie sprawia, że produkt końcowy nabiera nieco innego kształtu, z zachowanie ogólnej stylistyki całości. I nie zawsze zmiany są złe. Nie należy się ich bać. Trzeba tylko o nich rozmawiać i pamiętać, że wszystko jest elementem całości i ma być spójne.

Wizualizacja
Wizualizacja
Kategorie: wpisy

Call Now Button